Dzisiaj zapraszamy do naszej drugiej przymiarki o tym, jakie trendy wróciły do wnętrz. W poprzednim artykule poruszyłyśmy kilka elementów, które do niedawna uchodziły za tandentne, a teraz są tak popularne, że ciężko sobie bez nich wnętrza wyobrazić. Dzisiejsza lista będzie tego kontynuacją. Pokażemy też rozwiązania, które są lubiane już od jakiegoś czasu, a ich niechlubna przeszłość została puszczona w niepamięć.  Mamy nadzieję, że ten i poprzedni artykuł przekona Was, że we wnętrzach nie ma się co zarzekać i śmiało można stosować wszystkie dostępne chwyty.

6. Łuki, łuczki i obłe kształty

W tym roku kolejny sezon z rzędu, połowa targów wnętrzarskich tonęła w łukach. Wszelkiej maści.  Nawet w ramach ekspozycji. Łuki jako przejścia, wydzielenia przestrzeni, tło, wyoblenia w prezentowanych meblach i dodatkach. Czy ktoś by to skojarzył z łukowatymi nadprożami królującymi w salonach? Najczęściej jeszcze w dodatku w towarzystwie kolumn – np. jońskich ;) ? Albo ze stylowymi chromowanymi wykończeniami wyoblonych półek w kuchni (no wiecie, te wsparte na chromowanych słupkach – hity lat 90-tych)? Oczywiście w otoczeniu sufitu podwieszanego w kształcie fali, z posadzką odciętą w kształcie tej samej fali. Z resztą bardzo ciekawy artykuł na ten temat możecie znaleźć TUTAJ. Najprawdopodobniej każdy ankietowany stwierdziłby, że teraz to „obciachowe”. Ale czy jednak? Pokażemy kilka przykładów jak ten sam motyw jest interpretowany we współczesnych wnętrzach i wzornictwie.

Przejścia w kształcie łuku

Wspomniane łukowate przejścia nie prezentują się ani źle ani przestarzale we właściwym towarzystwie. W poniższej realizacji może kolumny zostały pominięte, ale zabawa stylem i łączenie ze sztukaterią już się tam znalazły. Łuki otwierają tam kilka przejść, a nawet się przecinają w różny sposób łącząc z blatem zakończonym -czym?- oczywiście łukiem. Wnętrze jest bardzo eklektyczne, co również pokazuje, że nie mamy limitów w stosowaniu niekórych rozwiązań. Można wpasować je do każdego oczekiwanego stylu, by osiągnąć ponadczasowy efekt.

Wszystko inne w kształcie łuku?

Idąc dalej tym tropem łuki możemy zastosować we wszystkich innych elementach wnętrza. Na zdjęciu poniżej możecie zobaczyć zagłówek w sypialni pochodzącej z naszej realizacji w Sopocie (cały projekt do zobaczenia TUTAJ). Tam kształt łuku został wykorzystany przy łączeniu dwóch odmiennych tapicerek. Pastelowe kolory w połączeniu z prostymi dodatkami sprawiają, że całość jest  bardzo kobieca i wciąż nowoczesna. Kolejne fotografie pokazują inne możliwości zastosowania tego samego motywu – od wnętrz retro po mocno eklektyczne.
Ciekawym i bardzo bajkowym pomysłem jest zastosowanie łuków w dziecięcych pokojach. Wnęka na łóżko piętrowe o tym kształcie i siedzisko sprawiają wrażenie przejścia do innego świata.

sypialnia w pastelowych kolorach
Szaleństwo obłości

Łuki zagościły nie tylko w większych formach – jako wykończenia ścian, ale i w mniejszych akcentach. Tak więc równie dobrze się czują jako np. siedziska w zabudowie lub (jak na jednym ze zdjęć poniżej) w detalach jak wyoblony kształt wyspy. Niewątpliwą zaletą obłych kształtów jest to, że zachowują dobrą funckjonalność, a jednocześnie wizualnie zamują mniej miejsca. Czasem taki akcent jest w stanie znacznie zwiększyć funkcjonalność tam, gdzie przy prostokątnej formie byłoby to niemożliwe. Przykładem takiego rozwiązania jest wyoblenie szafki pod umywalkę w bardzo wąskiej łazience w jednej z naszych realizacji (link TUTAJ). Jeśli boicie się zbyt długofalowych rozwiązań, to ciekawą propozycją może być też… zwykłe pomalowanie sciany. 

Łuki w eleganckich wnętrzach

Łuki nie tylko świetnie się sprawdzają we wnętrzach eklektycznych czy retro, ale równie łatwo wpasować je w te bardziej eleganckie. Równy, pełny łuk pięknie uzupełni wnętrze w stylu art deco. Podobnie na zdjęciu wyżej wnęka za łóżkiem wykończona złotą tapetą może wyglądać bardzo klasycznie. I z oddechem świeżości.

7. Dekoracja z talerzy na ścianie

Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że dekoracja z talerzy na ścianie może nadać się jedynie do babcinego wnętrza. Otoczonego porcelanowymi kotkami, rustykalnymi szafkami i dzierganymi serwetkami. Ale nie musi tak być. Jak każdy inny element, talerze użyte w sprytny sposób mogą stać się ciekawym uzupełnieniem wnętrz o bardzo zróżnicowanej stylistyce.
Jako pierwszy przykład zdjęcie z naszej realizacji mieszkania studenckiego (cały projekt TUTAJ), w którym talerze w klimacie retro zgromadzone przez właścicielkę  uzupełniły przejście do półotwartej kuchni. W połączeniu z innymi akcentami retro sprawiają, że całe wnętrze jest nieprzewidywalne i eklektyczne, a zarazem bardzo osobiste.

Przy wyborze właściwej porcelany możemy wpasować taką dekorację do w zasadzie każdego typu wnętrza. Poniżej kilka przykładów. odpowiedni wybór kolorystyki i charakteru może przełamać wnętrze wprowadzając nowe barwy lub wzmacniać efekt pozostałych elementów (jak w przypadku niebieskich talerzy przy niebieskiej lodówce Smega).

… I wersja klasyczna

Oczywiście nie może zabraknąć dekoracji we wnętrzach bardziej eleganckich lub eklektycznych. Słynne już dekoracje z motywami prac Piera Fornasettiego wpasowały się na dwóch z poniższych przykładów. Kolorowe talerze w otoczeniu sztukaterii i klasycznej rzeźby? proszę bardzo, czemu nie :)

Siła multiplikacji

Bardzo ciekawy efekt można osiągnąć zestawiając ze sobą większą kolekcję o podobnym charakterze lub kolorystyce. W połączniu z ciekawą kompozycją, efekt może wyglądać naprawdę imponująco. Mimo, że jak się przyjrzymy, to na poszczególnych egzemplarzach znajdziemy wszystko od scen zimowych, postaci świętych (?) po holenderskie wiatraczki. Jak widać wszstkie chwyty dozwolone :)

8. Grzejniki żeliwne

Żeliwne grzejniki żeberkowe to element znany już zapewne wszystkim. Żadne prlowskie mieszkanie nie mogło się bez nich obyć. Swojego czasu było nawet w modzie pozbywanie się ich i zastępowanie ich nowymi grzejnikami panelowymi (wtedy o dość wątpliwej urodzie). Dziś wróciły do łask.
Co szczęśliwsi mogą jeszcze zastać w starszych kamienicach grzejniki z ornamentami o rożnym charakterze. Obecnie działa sporo firm, które zamuja się odzyskiwaniem takich grzejników i renowacją. Tak więc nawet jeśli w Waszych budynkach nie natrafiliście na takie cuda, a chcielibyście użyć ich u siebie, nadal nie ma problemu by je znaleźć.
Poza tym uniwersalny charakter grzejników żeliwnych skłonił wielu producentów do włączenia współczesnych modeli inspirowanych ich wyglądem do swojego asortymentu. Znajdziemy więc mniej i bardziej stylizowane modele – od takich, które mocno przypominają te oryginalne po takie, których kształt został mocno uwspółcześniony.
Poniższe przykłady doskonale pokazuja, że nie należy się bać stosowania grzejników tego typu niezależnie czy chcecie uzyskać wnętrze w klimacie indutrialnym, skandynawskim czy eklektycznym.

W nowym kolorze

Odmalowanie grzejnika żeliwnego na bardziej szalony kolor może w ciekawy sposób podkreślić klimat wnętrza. Tak więc nie musicie się limitować do bieli, szarości czy czerni ;) Kolorowy grzejnik na odpowiednim tle nada każdemu wnętrzu pazura.

9. Boazeria

Tu dla odmiany pokażemy przykłady, które zapewne będą oczywiste dla każdego. Drewno w różnych wariantach od dawna gości we wnętrzach i zakładamy, że do tego nikogo nie trzeba przekonywać. ALE w zasadzie stosowanie go jako paneli czy listwowania nie jest niczym innym jak boazerią :) Boazeria stosowana była we wnętrzach w absolutnie wszystkich wiekach, ale oczywiście także w różnym charakterze. Od klasycznych, rzeźbionych paneli po obecne jeszcze kilkadziesiąt lat temu okładziny sosnowe stosowane na ścianach i sufitach w prl. Zapewne każdy z Was widział choć raz w życiu wąski hol w bloku, w którym każda płaska powierzchnia była takimi deseczkami pokryta. Odmalowywane także po dwadzieścia razy we wszystkich kolorach tęczy. Dziś robimy dokładnie to samo… tylko lepiej.

Naturalnie

Poniższe zdjęcia pokazują bardzo minimalistyczne propozycje. Drewno jako gość występuje tam zarówno jako panele jak i listowanie. My również stosujemy je chętnie we wnętrzach (jedna z realizacji ze zdjęć poniżej TUTAJ). W połączeniu z bielą i kilkoma kontrastującymi dodatkami może być remedium na wszystko. Takie zastosowanie drewna wprowadza też dużo ciepła do wnętrza.

Drewno jako główny akcent

Oczywiście mimo tego, że boazeria  idealnie sprawdza się w nowoczesnych wnętrzach, nic nie stoi na przeszkodzie by zastosować ją w tych bardziej stylizowanych. Kasetony wykonane z listew wprowadzą delikatnie klasyczny sznyt nie przytłaczając reszty wnętrza. Zastosowanie tego rozwiązania jedynie na jednej ze ścian również jest świetną metodą.
Oczywiście dla odważnych można również bardziej poszaleć ;) Zielona boazeria z ostatniego zdjęcia wprowadza dużo świeżości i doskonale sprawdzi się jako dominujący punkt wnętrza.

10. Szkło ornamentowe

Szkło ornamentowe może budzić na pierwszy rzut oka dwa rodzaje skojarzeń. Pierwsze to witrynki z czasów (znowu!) PRLu z maleńkimi szybkami w różne wzory i kwiatki. Najcześciej ze szkła barwionego na żółto/brązowo. Drugie to drzwi stosowane w tym samym czasie z szybą wielkości około 2/3 skrzydła z przeszklniem z białego szkła w koniczynę. Ewentualnie modniejsze później szyby z imtacją kropel deszczu. Nie dla wszystkich te opcje tchną szczególnym optymizmem (choć my nie do końca podzielamy to zdanie). Szkło ornamentowe może wyglądać naprawdę dobrze i -mimo nazwy- niekoniecznie kościelnie. Poniżej kilka naszych przykładów.

Industrialnie i nie tylko

W coraz wiekszej ilości realizacji pojawiają się rozmaite przeszklenia. I to zarówno we wnętrzach prywatnych jak i publicznych. W tych prywatnych urozmaicają i powiększają przestrzeń, zwłaszcza na niewielkich metrażach. W obu często nawiązują do stylu industrialnego. Niekoniecznie musi tak być. Stosując szkło ornamentowe o zróżnocowanej fakturze, można z łątwością zastosować je przy różnych okazjach. Podobnie jak w przypadku opisywanych w poprzedniej czści artykułu luksferów, jego nierówna tekstura zapewnia więcej prywatności niż szkło przezierne. Jednocześnie wprowadza ciekawą grę światła dodając tym samym dodatkowych walorów estetycznych.

W detalu

Poza dużymi przeszkleniami szkło ornamentowe powraca coraz częściej w detalach lub np. zabudowach meblowych. Jedno ze zdjęć poniżej pochodzi z naszej eklektycznej realizacji w kamienicy w Sopocie (cały projekt TUTAJ). Drugie zdjęcie przedstawia element kolekcji nowej marki Plato, którą podpatrzyłyśmy na targach. Ryflowane szyby w zestawieniu z intensywnymi kolorami i doskonałym detalem skradły nasze serca <3

Podsumowanie

Mamy nadzieję że udało nam się choć odrobinę zdjąć urok z niektórych elementów wnętrz, które popadły w niełaskę. Nawet te, które mogły obrzydzać rzeczywistość latami, po zrobieniu kilku kroków w tył i wzięciu głębokiego oddechu powtórnie mają szansę stać się czymś inspirującym. Tak więc zanim powiecie czemuś zdecydowane „nie”, warto obejrzeć trochę inspiracji i sprawdzić, co może czaić się już za rogiem ;)

Jeśli jest jeszcze coś, co można dopisać do naszej listy, dajcie znać w komentarzach. Chętnie dowiemy się gdzie boli :)