Po ostatnio publikowanych świeżych projektach miałyśmy sporo zapytań o to jak można odsłonić beton na suficie, dlatego dzisiaj podzielimy się kilkoma tipami ;) Nie jesteśmy też fankami stosowania imitacji w ogólności – zdecydowanie preferujemy naturalne rozwiązania i materiały. Dlatego dzisiaj opowiemy jak można się cieszyć efektem betonu na suficie bez stosowania jakiś magicznych tynków czy płyt imitujących beton. Czyli w skrócie jak wykorzystać materiał, który już mamy i wydobyć z niego najlepsze cechy.
Do jakiego wnętrza pasuje betonowy sufit?
Zasadniczo naszym zdaniem do każdego :P Wszystko jest kwestią dobrego pomysłu. Dla osób, które chcą dopasować betonowy sufit samodzielnie do swojej aranżacji doradzamy raczej bezpieczniejsze połączenia jak wnętrze o stylu lekko loftowym lub nowoczesnym. Jeśli natomiast korzystacie z pomocy projektanta, to jak zwykle mamy milion możliwości :) My bardzo lubimy mieszać style i nie lubimy z góry zakładać, że dane rozwiązanie ma pasować tylko do 1 lub 2 stylów. Eklektyczne rozwiązania powodują, że wnętrza stają się znacznie bardziej osobiste.
O czym należy pamiętać odsłaniając beton na suficie?
Jeśli planujecie cieszyć się efektem betonu na suficie to zanim polecicie wykonawcy chwycić za narzędzia warto przemyśleć kilka kwestii:
- Najpierw spróbujcie odsłonić kawałek. – Odsłanianie betonu jest czynnością mechaniczną i polega na skuciu grubej warstwy tynku. Warto zobaczyć na fragmencie ja wygląda beton pod spodem zanim zdecydujemy się na całość i czy ten efekt będzie Was zadowalać. Beton nie będzie idealny i mimo, że o to w tym trochę chodzi, to bardziej pedantycznym osobom może się to nie podobać.
- Jest to wymagająca praca. Zwłaszcza fizycznie – skuwanie wiele godzin tynku i szlifowanie cały czas z rękoma uniesionymi w górze. Z tego względu praca będzie mieć adekwatną cenę.
- Pod tynkiem są także prowadzone kable do oświetlenia, więc warto od razu zaplanować jak ma wyglądać oświetlenie – jakie będzie rozmieszczenie i ile punktow, a także w jaki sposób rozwiążemy problem kabli. W dalszej części pokażemy kilka możliwości.
Jak łatwo uzyskać efekt betonu na suficie?
Jeżeli kupujecie mieszkanie w nowym budownictwie i macie jeszcze czas na wprowadzenie zmian lokatorskich, to możecie poprosić dewelopera o nietynkowanie sufitów w wybranych miejscach lub w całym mieszkaniu. To od razu odejmie znaczną ilość pracy i obetnie koszta. Taki beton będzie też lepiej wyglądał, bo nie będzie widocznych resztek tynku w porach.
Poza tym w ramach zmian lokatorskich można wtedy też dokładnie zaplanować oświetlenie i wskazać miejsca, w których deweloper ma wypuścić przewody do oświetlenia. Dzięki temu strop nie będzie bruzdowany pod ukrycie przewodów. Spotkałyśmy się także z puszczeniem przewodów we wskazanym punkcie poprzez mieszkanie wyżej – wtedy również na betonie nie widać śladu po prowadzeniu kabla.
To co robić z oświetleniem?
Mamy kilka sposobów na to, w jaki sposób możemy sobie poradzić z rozprowadzeniem przewodów do oświetlenia na odsłoniętym suficie. By wybrać właściwy sposób warto dobrze zastanowić się jaki efekt końcowy chcecie osiągnąć. Czy wnętrze ma być bardziej industrialne? A może cieszy Was efekt betonu, ale zależy Wam na minimaliźmie?
Przewody prowadzone po suficie z uchwytami
Najprostsza metoda to prowadzenia kabli natynkowo. Do przymocowania ich do sufitu używamy specjalnych uchwytów. Możemy zakupić do tego zwykły kabel (czarny też jest) albo zastosować coraz popularniejsze kable w ozdobnych oplotach, które kupuje się na metry. Jest ogromny wybór – zarówno oplotów poliestrowych jak i naturalnych w bardzo szerokiej gamie kolorystycznej. Zachęcamy do odwiedzenia strony KOLOROWE KABLE i sprawdzenia:)
Tu warto pamiętać, że duża ilość kabli będzie się intensywnie wyróżniać na tle sufitu. Do tego dojdą też widoczne uchwyty do kabli. Co za tym idzie całość będzie tworzyć silny efeklt graficzny. Możemy to potraktować jako element dekoracyjny, ale z pewnością powinien zostać dokładnie zaplanowany by uniknąć wrażenia chaosu.
Zdjęcia ze strony kolorowekable.pl
Przewody prowadzone w rurkach
Jeśli chcemy osiągnąć trochę bardziej minimalistyczny efekt, to możemy zdecydować się na zastosowanie rurek do przewodów. Również prowadzimy je natynkowo, ale umożliwiają zebranie wewnątrz kilku przewodów. Jednocześnie unikamy takiego efektu, gdy mocowany kabel jest pogięty i „faluje” na suficie. Rurki są też sztywniejsze, więc uchwytów jest znacznie mniej.
Jednym z takich rozwiązań na przewody jest seria Gira Studio, w której możemy zdecydować się na jedną linię rurek i dopasowanej do nich szerokiej gamy osprzętu elektrycznego. Jest wersja zarówno natynkowa jak i podtynkowa, więc jesli nie chcecie by rurki z sufitu musiały zawijać na ścianę, to możecie zastosować też standardowe, wpuszczane włączniki i gniazdka. Jest wersja biała i czarna tego systemu.
Zdjęcia ze strony producenta.
Kolejne rozwiązanie, które przykuło naszą uwagę, to system producenta Creative cables. Ich produkty także możecie znaleźć w sklepie Kolorowe Kable. Ten system nie jest komponowany wraz z osprzętem, ale ma za to ciekawe warianty kolorystyczne. Można wybrać też rurki w oplocie tkaninowym. Marka ma też swój system kabli do prowadzenia natynkowego i zaprojektowane do tego ciekawe dodatki, np. drewniane podsufitki na kable i bardzo estetyczne uchwyty. Kolorystyka jest także bardzo ciekawa. Firma ma w swojej ofercie nawet kable z możliwością gięcia do np. obłych kształów. Konstrukcja kabli pozwala uniknąć nagromadzenia dużej ilości uchwytów, które w przypadku zastosowania standardowego kabla są niezbędne by przewód był stabilny.
Zdjęcia ze strony producenta.
Szynoprzewody
Zastosowanie szynoprzewodów to kolejna alternatywa na bardziej minimalistyczny efekt we wnętrzu. Wystarczy doprowadzenie przewodu do punktu początkowego. O szynoprzewodach będziemy jeszcze z pewnością pisać, bo tu też jest ogrom rozwiązań do wyboru. Pojawia się coraz więcej alternatyw, w których szyna jest bardzo delikatna i niemalże niewidoczna. Zazwyczaj producenci także oferują wariant biały i czarny. Oprócz tego możemy zastosować bardzo różne oprawy – także zwisające.
Zdjęcia ze strony producenta Akoslight.
A jak wyjdzie… niedoskonale?
To naszym zdaniem tym lepiej :) Generalnie jeśli jesteście miłośnikami efektu spod igiełki to od razu zachęcamy do zaniechania tego pomysłu. Całym urokiem tego odsłoniętego betonu jest właśnie to, że jest naturalny. Będzie miał swoje niedoskonałości, nierówności. Będzie widać nierówne krawędzie płyt i ich łączenia. Będą nierównomiernie rozłożone pory lub pojawią się miejscowe odpryski podczas skuwania. TAK MA BYĆ :)
Oczywiście efekt idealnego i czystego betonu można też uzyskać wykańczając sufit płytami z betonu architektonicznego, który jest tak produkoway by był… „ładnym” betonem. No ale nie o co w tym artykule chodzi ;) Podobnie zastosowanie dekoracyjnego tynku pozwoli na uzyskanie dowolnie zaplanowanego efektu, ale sam fakt, że możemy wszystko wygładzić i zaplanować powoduje, że efekt wygląda sztucznie. Dlatego gorąco zachęcamy do zniesienia tych niedoskonałości i cieszenia się nimi.