Wyobraźnia nie stawia nam barier przestrzennych, a ten apartament w Gdyni to takie miejsce, gdzie możemy się położyć w basenie na wygodnych pontonach w słomkowych kapeluszach i tym sposobem dopłynąć do… słonecznej Argentyny. Właściciele będąc silnie związani z tamtejszą kulturą, poprosili nas o stworzenie przestrzeni nowoczesnej i oczywiście funkcjonalnej, ale jednocześnie z oknem na świat za oceanem. W efekcie tej współpracy powstała przestrzeń bardzo indywidualna, ciepła i osobista. Otwartość Inwestorów na nietypowe rozwiązania i nowe, świeże źródła inspiracji pozwoliły nam na sformułowanie kilku jasnych założeń:
1. Nawiązanie do popularnej w tamtym rejonie ceramiki
2. Zastosowanie kolorystyki w palecie barw ziemi z intensywnymi, ciepłymi akcentami,
3. Skoncentrowanie się na naturalnych materiałach jak olejowane drewno, skóra czy tadelakt
Ważnym elementem była również praca nad układem, by mieszkanie sprostało wszystkim oczekiwaniom. Inwestorom marzyła się duża sypialnia połączona z łazienką i garderobą. Jednocześnie niezbędny był pokój gościnny dla przyjeżdżającej z daleka rodziny, a do tego miejsce do pracy w domu. Po wielu intensywnych konsultacjach udało nam się wprowadzić zmiany, które zaspokoiły wszystkie te życzenia. Zaproponowałyśmy układ, w którym dodatkowy pokój został przeznaczony na niewielki, dzienny gabinet z rozkładanym łóżkiem w zabudowie. Dzięki temu wygospodarowana przestrzeń posłużyła na dużą garderobę. Przearanżowanie holu i wejścia do sypialni umożliwiło stworzenie niewielkiego salonu kąpielowego dostępnego z sypialni, w którym zmieścił się także prysznic.
Pierwszym elementem, który przykuwa uwagę od samego wejścia, jest mozaika na ścianie. Okrągła kompozycja została przygotowana przez gdańskich artystów Z Akademii Sztuk Pięknych, Przemka i Olę Garczyńskich. Po konsultacjach z Inwestorami zaprojektowali i stworzyli mozaikę na specjalne zamówienie, dopasowaną kolorystyką do całego wnętrza. Kompozycja jest wyważona, geometryczna i bardzo nowoczesna. Wkomponowane w nią mosiężne listwy przewijają się w detalach także w reszcie mieszkania (Jeśli chcecie zobaczyć więcej ich prac to można je podejrzeć TUTAJ i TUTAJ).
Ten artystyczny detal dominuje nad bardzo delikatnym i stonowanym otoczeniem – jasna, zacierana ręcznie matowa posadzka z mikrocementu łączy strefę dzienną i kuchnię. Dla ocieplenia w salonie dodałyśmy dywan z parkietu w koniakowym odcieniu. Pazura dodają piękne lampy Marseta i kolorowe dodatki, a także zaprojektowana przez nas specjalnie dla Inwestorów grafika znajdująca się nad sofą.
Na mozaice inspiracje ceramiką się nie zakończyły – w całym apartamencie pojawia się również lastryko łącząc w sobie naturalny kamienny wygląd z grą kolorów. W tym przypadku blaty kuchenne zostały wykonane z wielobarwnego terazzo o jasnym podkładzie. Dzięki temu kuchnia z dużą wyspą nie przytłacza. Elementem ocieplającym część dzienną są dodatki drewniane i przytulna skórzana sofa. Jednocześnie drewniane listwy poprowadzone na ścianie w salonie kryją w sobie dodatkową funkcję – ukrywają przejście do dostępnego z salonu gabinetu. To kompaktowe pomieszczenie w ciągu dnia służy za oazę spokoju i wyciszone miejsce do pracy, a jednocześnie w przypadku wizyty gości zamienia się w sypialnię, dzięki chowanemu w ścianie łóżku.
Łazienka dla gości jest kolorystycznym przedłużeniem holu. Szara posadzka z mikrocementu przechodzi w kafle o podobnej bazie z przeskalowanym lastryko. Płytki zostały tu zastosowane na posadzce i w prysznicu. Pozostałe ściany (włącznie z wewnętrzną stroną ukrytych drzwi) zostały wykończone tadelaktem – tradycyjnym marokańskim tynkiem. Ten naturalny materiał powstaje na bazie piasku, wapienia i pyłu marmurowego, a zabezpieczany jest przed wilgocią mydłem malarskim. Naturalne barwniki używane do nadania mu koloru i ręczne polerowanie kamieniem nadaje bardzo indywidualnego charakteru.
Na strefę prywatną właścicieli składa się sypialnia połączona z łazienką i garderobą. Dominującym elementem jest w niej mural o intensywnej kolorystyce z motywem roślinnym. Za muralem znajdują się drzwi z dymionego szkła kryjące wygospodarowaną przez nas większą garderobę. Udało nam się tam zmieścić zabudowę po obu stronach dając maksimum wykorzystanej przestrzeni bez trudno dostępnych narożników. Naprzeciwko drzwi znajduje się duże lustro z dodatkowym doświetleniem.
Łazienka jest oddzielona od sypialni drewnianymi drzwiami przesuwnymi na ukrytym systemie. Część z wanną wolnostojącą została wykończona kaflami z wzorem lastryko na kremowej bazie w ziemistych kolorach. Część z prysznicem została natomiast wykonana w wielkoformatowych kaflach o gładkiej matowej powierzchni w kolorze złamanej bieli. Płyty zostały pocięte tworząc wzór z zielonymi wyrazistymi fugami. W łazience w tym samym kolorze zastosowałyśmy także umywalkę nablatową. Zaplanowane miejsce na donice z roślinnością i naturalne dodatki dodają pomieszczeniu swobody.
Miejscem na szaleństwo kontrolowane był pokój dziecięcy. Najważniejszym jego elementem jest zabudowa z antresolą. Obecnie mały mieszkaniec ma 4 lata, dlatego miejsce do spania zostało umieszczone na dole, a miejsce do zabawy u góry. Natomiast cała antresola została zaplanowana w taki sposób, by po kilku latach móc usunąć górną pokrywę i umieścić w niej dolny stelaż do spania zostawiając miejsce do zabawy pod spodem. Schodki prowadzące do góry kryją w sobie półki i schowki. Za zabudową znalazła się kolorowa tapeta, a niejako jej kontynuacją są kolorowe okręgi na ścianie sąsiadującej i duży okrągły plafon.
ZDJĘCIA: Foto&mohito
DODATKI: MOMA Studio i Designzoo
Układ funkcjonalny
